Witam było to
8 lat temu, podczas porodu mojego synka.
Wszystko
zaczęło się pięknie, aż wystąpiły komplikacje – mały utknął w kanale rodnym, a
na cesarkę było za późno. Podczas bólu zauważyłam, że za mną z prawej strony
stoi wysoka postać w czarnym długim płaszczu z kapturem na głowie. Widziałam wyraźnie
jak się widzi kątem oka. Mimo bólu coś mnie pchało aby się odwrócić i zobaczyć
kto to jest. Niestety nie mogłam się odwrócić, bo trzymali mi głowę i pchali ją
do klatki piersiowej.
A postać
stała i stała ...
Nie będę
tutaj się wywodzić o przebiegu porodu, powiem tylko, że lekarze później
twierdzili, że było z nami bardzo źle.
Gdy wszystko się udało czarna postać
zniknęła …
Tez za dnia gdy leżałam w łóżku , było to kolo godziny 16tej zaczęły mi sie same w pokoju otwierać drzwi , zauważyłam ze do sypialni wchodzi postać w czarnym długim płaszczu z kapturem na głowie naciągniętym tak , że twarz nie była widoczna. Widziałam jak zbliża się do mojego łóżka lecz ja nie byłam w stanie wstać z niego, wydobyć ani jednego słowa ani się poruszyć. Postać stała nade mną kilka minut , przez chwile widziałam całą sytuację z góry jak ja leżę a nade mną coś stoi, byłam przerażona lecz nie mineły z 2 minuty i wszystko przeszło , wybiegłam z domu niczym poparzona i poszłam na ławkę zadzwoniłam do brata i zaczełam płakać. Nie życzę tego nikomu :(
OdpowiedzUsuńale dlaczego to do nas przychodzi i czego od nas chce? zastanawiam sie do dzis, ogolnie bardzo czesto snią mi sie dziwne rzeczy , tamten swiat , rozmowy z osobami zmarłymi .... :( duzo o wszystkim czytam z nadzieją , że w końcu dowiem się dlaczego tak mi się dzieje:(
OdpowiedzUsuńMyślę , że najlepiej zgłosić się z tym do księdza.
OdpowiedzUsuńOstatnio miałem kontakt z podobna istotą nie wiem co to było ledwo mogłem się ruszyć widząc tą postać wyciągnołem rękę której ledwo co mogłem utrzymać i w tym całym gniewie nie myśląc co mówi powiedziałem zabije cie do dziś o tym myślę ale nadal nic takiego się nie stało leczy ciągle drżą mi ręce nie mam pojęcie czemu.
OdpowiedzUsuńJa go widze codziennie,dzień w dzień, bez końca od kiedy mysle o moim zmarłym dziadku, który umarł 8 lat temu, widze najpierw dziadka gdzirs tam stojącego lub leżącego, po czym znikąd pojawia się ta postac i tak stoi czasem nawet godzinę,a ja boje się ruszyć z miejsca.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś już wie go to co che od nas i jak się tego pozbyć. Moje całe życie wyglada jak horror wiele niewyjaśnionych zjawisk ale najbardziej boli mnie to ze to zło „dotyka” moje dzieci. Boje się prosić kogokolwiek o pomoc bo już natrafiłam na pseudo pomoc raczej na „ludzi” którzy chcieli ze mnie korzyści
OdpowiedzUsuńWywoływałeś kiedyś duchy mozesz byc opętany mało tego jest to dziedziczne moj komentarz jest tu niżej przeczytaj to prawda
UsuńJak byłem jeszcze mały gdy bylem z ojcem w piwnicy w bloku widzialem na końcu korytarza za rogem coś podobnego wystawało miejsce to bylo oświetlone wiec nic mi sie nie wydawało wyglądało za rogu w moja strone kilka lat póżniej wywoływałem tam duchy z znajomymi jedego znich opętało u mnie tez cos czulem bylo w nocy w pokoju po latach ide do kośćioła i o tym opowiem lepiej póżno jak wcale.
OdpowiedzUsuń