Blog ten jest pamiętnikiem moim osobistych przeżyć, które staram się tutaj opisywać.

piątek, 9 maja 2014

Napis na ścianie

Jakiś czas temu mój mą znalazł w kuchni na ścianie dziwne literki M i M. Napis wyraźny i czytelny. Ot taki:



Od razu pomyślałam że coś jest na rzeczy, ale co się dowiedziałam to zupełnie mnie zaskoczyło.


Elżbieta skomentowała to tak:
ja widzę tutaj dwie energie , przede wszystkim energetycznie rózowa poswiata z żótymi przebiciami rozszerzajacymi się ,nawet lekko delikatnie pulsujacymi . Mężczyznę z wasem o dosyc........ powaznej twarzy i o oczach , za drugim podejściem pojawiła się łagodna twarz kobieca i dziecięca obok . Nie jest to pojedyncza energia , widze ich parę . Idzie przesył energii od różu w kierunku delikatnej żótej. To co jest co dojrzalam. Teraz moje wlasne skojarzenia..... kuchnia jest miejscem przygotowywania potraw i ich spożycia , przygotowane z miłością i tak podane czynią czlowieka zdrowym na każdym poziomie , służą wszystkim ..... w zasadzie te energie różowe schodzą z poziomu wyżej nie wiem jak to określić ust ? grasicy ? do poziomu niżej przechodząc tak jakby na całą cielesność .

Mirosława tak:
Dopiero teraz zobaczyłam, że zostałam wywołana , kurcze jaka tu "akcja". Uśmiecham się bo jak zobaczyłam to zdjęcie to jakbym obuchem miłości dostała i jeszcze to we mnie działa . Jak zobaczyłam to dwa M to w M po prawej stronie zrobiła się szczelina jak przejście na końcu którego pokazał mi się obraz jak ze starej fotografii. Zobaczyłam starszego mężczyznę ok 60 lat w fartuchu a pokój wygląda jak punkt usługowy. Skojarzyło mi się to ze szewcem, on trzyma coś w dłoni albo ze stolarzem ale stolarze chyba nie mieli w tamtych czasach takich fartuchów bo on wygląda jak z grubej folii albo skóry, jest to materiał gładki mocny, szary. Mężczyzna patrzy w moją stronę i się szeroko uśmiecha ale tak się szczerze śmieje jakby tym uśmiechem chciałby oddać całą miłość i tez widzę u niego ogromnego gęstego jasnego wąsa. W tym pomieszczeniu jest jeszcze kobieta, która stoi do mnie bokiem, obraz złagodniał i teraz ją widzę jako blondynkę w beżowej długiej sukni możliwe, że to jest jego żona włosy ma upięte wysoko w taki kok jak Nehrebecka miała w filmie Połanieckich jak ktoś kojarzy. Wracając do mężczyzny to jest on krępej budowy ciała no i dalej się uśmiecha . Zapytałam kim jest dla osoby, która wstawiła to zdjęcie to usłyszałam prapradziadek. Zapytałam czy coś mam przekazać to usłyszałam... Kochamy Cię... że Anię kochają. A i jeszcze ten pokój, ten sklepik ma duże okno i drzwi, za oknem jest ulica ale nie jest wybrukowana tylko ubita bawi tam się chłopiec z dziewczynką i właśnie przejechała kareta bo zobaczyłam tylko jej tył i dwa tylne koła. To tak z marszu co zobaczyłam jak coś jeszcze dostanę to napiszę. Ta para nie jest bogata ale mężczyzna ma tak szczere i szlachetne serce.

Na końcu się okazało , że ten mężczyzna i kobieta to faktycznie mój prapradziadek ;)
Przesłałam dziewczynom zdjęcie dziadka i potwierdziły że to ON.


 

1 komentarz:

  1. Ciało jest wtórne wobec ducha. To duch kreuje ciało i całą rzekomo realną rzeczywidtość, więc wszystko jest możliwe, a jak jest możliwe, to wcześniej czy później się stanie.

    OdpowiedzUsuń

Napisz coś, zostaw ślad po sobie :)
Będzie mi bardzo miło.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...